forum dla mam i tatusiów

GosiaA

umnie tez nie Sad

Sikorka

No nie jednak nie działa, przeprosili i co z tego wrrrrrrrrr

Sikorka

Otworzyło mi się, odpisałam kamizeli i niestety nie przeszło, napisali mi, że w dniu dzisiejszym pisanie postów jest niemożliwe i przepraszają. A ja serialu dziś nie oglądam, bo chłopaki jakiś film na dvd oglądają. No i prasowanie u mnie też czeka i też mam leniuszka jak Ewcik

zbora

No właśnie,....nie działa Twisted Evil

Gosia chociaż komuś mnie brakuje Very Happy

bo Hani chyba nie Very Happy

ma tu pełno towarzystwa Very Happy

J poleciał na tenisa z moim ojcem i bratem...mama nasłuchuje czy moja bratanica śpi...i gotuje obiad na jutro, ja wykąpałam Hankę...ależ pływała na brzuszku...sama leżała, wcale jej nie podrzymywałam...chciała złapać delfinka...aparatka! a potem mleczko, no i po wczorajszym jej jedzeniu dziś od razu zapodałam jej 125ml, wypiła...no to jeszcze 30ml jej dorobiłam! i wypiła!!! Very Happy

no a potem chyba z przejedzenia troszkę marudziła, ale już śpi...a ja słucham mjak...i klikam...
Zaraz zgram zdjęcia i może coś wybiorę.

zbora

Dupa!!! rozjebło się znów coś z aparatem i nie mogę zgrać...więc czekam na J

Ewcik

więcej zdjęć z mojego ślubu na [link widoczny dla zalogowanych] w katalogu ewa&ala&mariusz mertuszkowie

Sikorka

Zaraz lecę oglądać zdjęcia.
Zbora a Ciebie to nam wszystkim brakuje w ciągu dnia, chociaż ja też malo jestem, ale potem było co czytać, nawet jak marudziłam, że tyle napisałyście, to lubiłam czytać.

Sikorka

Ewcik zdjęcia super, oczywiście wszystkich nie widziałam, bo czasu by mi brakło. Zerknęłam też na zdjęcia z koncertu Comy, to zespół którego słucha namiętnie mój mąż.

Ewcik

to jest stronka chrzestnej Ali

Sikorka

Tak myślałam i czy ona słucha Comy?? Bo to taki specyficzny i chyba mało znany zespół.

zbora

Super zdjęcia!!!
Ja prasuję i lukam w tv...Hania się coś kręci...lecę

Ewcik

z tego co wiem to jej mama słucha tego zespołu

ladybird23

to ja wklejam posta, ktorego miałam napisanego na tt ale oczywiscie tam nawala Evil or Very Mad

ja nie w temacie k@tki, a ona juz wysoko w ciazy była, czy dopiero poczatek??matko, taka tragedia...
Ja miałam tez takiego stracha, bo remotowałam pokoik od Miluni, tzn duzo sie narobiłam i po paru dniach dostałam takich bóli brzucha w nocy ze :ico_szoking: :ico_placzek: cały czas i rano jechałam do szpitala ale okazało sie na szczescie wszystko w porzadku...ale juz mi serce stawało jak mnie lekarz badał, to jest straszne...
A ostatnio moja kolezanka tez poroniła :ico_olaboga: ...ja słyszałam ze duzo zależy od plemników meżczyzny, czy ma słabe czy mocne, bo jak słabe to nawet zapłodniona komórka jest za słaba zeby przetrwac i to czesto jest powodem poronien... :ico_noniewiem:

Ja dzis załatwiłam wszystko pomyslnie, mała oczywiscie :ico_placzek: teście musieli przyjsć z nia do nas do domu i dopiero sie troche uspokoiła jak zobaczyła ze wszystko dookoła znajome..

jagodka no ja dzis z tym syropem koncze, lekarka powiedziała ze moge do tyg jej go podawac, dzis jest 6 dzien i pieprze to, bo to jesy ohydztwo nie z tej ziemi...ale dzieki niemu przynajmniej umiałam cos jej z noska wyciagnac...

glizdunia ja kachą zastepuje posiłek i deserkiem tez, tzn podaje jej deserek miedzy mleczkiem, ale ona potem długo nie jest głodna, wiec tak jakby eliminuje jedno karmienie...

teraz pojechała ode mnie fryzjerka, obcięłam sie, dowiedziałam sie ze nie bedzie mi pasowac fryzura z odkryta szyja Rolling Eyes

wiec szyje mam zakryta ale ogolnie krotko mnie obcieła...ale sie ciesze ze jakas fryzura z tego jest.. Wink

myslełam ze mała sie mnie wystraszy jak miałam folie na głowie, ale ta nic, smiała sie i tak i spokojnie przeszła kąpiel i ładnie poszła spac...

ladybird23

kurcze ewcik teraz na tych zdjeciach widac jak duzo gości mieliście!! Shocked

Ewcik

ladybird jeśli chodzi o K@tkę to była początkowa ciąża, ale to drugi raz kiedy się nie udało. Masakra. Nie mogę sobie nawet wyobrazić co ona czuje.
Na weselu były 64osoby. Nie wiem czy to dużo czy mało. Dla mnie dużo.

ladybird23

u mnie na weselu było ok 70 osob, wiec względnie, wystarczajaco, przynjmniej z kazdym na tym weselu szło zamienic słówko, a jak sa imprezy na 100-200 osob to juz kiepsko...

co do k@tki to na prawde przykro strasznie, tym bardziej jesli to druga, stracona ciaza... Sad

kate_k82

TT nie działa więc tu sobie zaglądnęłam K@tk@ bardzo mi jej szkoda drugi raz.... ja osobiście znam dziewczynę która 7 razy poroniła, długo się leczyła aż w końcu dała sobie spokój z leczeniem wyjechała z mężem na wakacje i wrócili już w trójkę a teraz ma 18 mies chłopczyka i jest w ciąży tym razem ma być dziewczynka

ladybird23

no kate właśnie tak to bywa, za duzo stresu, za duzo " checi" i nici z tego... psychika sie odblokowała i powodzenie murowane..

ja sie juz zegnam na dzis, miejmy nadzieje ze tt jutr juz bedzie działać, a jak nie to ciesze sie ze mamy to forum, niektorzy nie rozumieja ze ktoś moze byc uzalezniony Wink

kate_k82

no właśnie uzależniony....ja też mykam najpierw do łazienki chociaż to miejsce dzisiaj mi już zbrzydlo.... a poczwalę się kupiłam kombinezon dla Mateuszka, jutro miałam iść na szczepienie ale pani powiedziała ze już nie ma wolnych terminówi dopiero w czwartek... i tak sobie pomyślałam że jak mam iść na to szczepienie a będie taki ziąb jak dziś to mi dziecko przemarznie i kupiłam kombinezon, jutro fotki na TT albo na CD a teraz buyżka

zbora

A ja oglądam Szymona Majewskiego! i się kulam ze śmiechu...
No i latam do Hanki bo jakoś dziwnie się budzi ciągle...Niedawno wchodzę, a ta leży i wielkie gały robi...szok normalnie...
A J jeszcze tenisuje...
zapomniałam się uzewnętrznić, że teściowa mnie od rana dziś maxymalnie wkur...!!! dzwoni i wymyśla mi zajęcie na następny weekend! bo ona będzie w PL no i marudzi. I kuźwa zaplanowała mi sobotę...że mamy przyjechać do niej w sobotę, i się umówić ze znajomymi co niedaleko mieszkają, zjeść u teściowej obiad, zostawić Hanię i pojechać do znajomych i wrócić na kolację! noż kurwa mać! czy ja mam 5lat, żeby mi ktoś mówił co, jak i kiedy mam robić??? normalnie mnie tak wyprowadziła z równowagi że szok! zaraz do J smsy pisałam, że mam jej dość...A ona zaraz też do J dzwoniła i jemu zaś marudziła to samo...Ale J jej powiedział, że nie wie, bo może będziemy mieli inne plany. Ta...bo może go już nie będzie...